bible-boy

Kto spojrzy pożądliwie

Ktoś mi ostatnio zadał pytanie:

„Zastanawiam się jak rozumiesz to co Jezus mówi: Kto pożądliwie spojrzy na kobietę już z nią cudzołoży. I jak to godzisz z tym, że nie widzisz z tego co rozumiem problemu w pornografii.”

O, ja widzę problemy w pornografii, tylko że je lekceważę. Prawdziwe problemy widzę raczej w czym innym, ale o tym to pisałem już wcześniej.

W czym problem?

Na temat „kto pożądliwie spojrzy na niewiastę” rozmawiałem niezliczoną ilość razy. Prawie zawsze pojawia się to zdanie jako argument w dyskusji o pornografii, który ma uzasadniać święte histeryzowanie w temacie ruchomych obrazków. Bo byłby to dobry argument: bo skoro sam Jezus powiedział, że kto się gapi, ten jest zły, no to o czym tu jeszcze dyskutować?

Sęk w tym, że Jezus nigdy takiego zdania nie powiedział.

Czytaj dalej

Co z tym planem?

Dwa tygodnie temu zakończyliśmy nasz szalony Euro Trip 2022! Dotarliśmy do Anglii, na północ, do zupełnie nowego miasta. Filmiki z trasy możecie zobaczyć tutaj.

Dobrze jest mieć przyjaciół bo, oprócz przechowania nam kilku niezbędnych rzeczy i chomika, ugościli nas po przyjeździe. Nie chcieliśmy im siedzieć długo na głowie, więc wymyśliłam że posiedzimy przez weekend, odpoczniemy, a w poniedziałek wyprowadzimy się do jakiegoś nowego lokum. Plan brzmiał nieprawdopodobnie, bo nie jest łatwo znaleźć dom w dwa dni. Stwierdziłam, że łatwiej będzie zacząć od pokoju i z czasem znaleźć wymarzony dom z ogrodem. W sobotę poszperałam po internetach, napisałam do kilku wynajmujących, a resztę zostawiłam w rękach Boga. Odezwało się do nas kilka osób, ale tylko dwie przyjmowały pary. Umówiłam nas na następny dzień, niedzielę, na oglądanie dwóch pokoi. Czytaj dalej

Herbatka ze Salomonem nr 4

Kolejny, tym razem bulwersujący fragment Księgi Salomona. Tekst pochodzi z cyklu Herbatka ze Salomonem.

Drodzy panowie i drogie panie, cóż to było za spotkanie!

Zaczęliśmy od fragmentu z księgi Salomona 11:22:

-Złoty kolczyk na ryju świni to to samo, co piękna niewiasta bez obyczajności. (Biblia Warszawska)
-Niewiasta piękna a głupia jest jako kolce złote w pysku u świni. (Biblia Gdańska)
-[Czym] w ryju świni złota obrączka, [tym] piękna kobieta, ale bez rozsądku. (Biblia Tysiąclecia)

Czytaj dalej

herbatka

Herbatka ze Salomonem nr 2

Wrzucam wam kolejny fragment, który poruszyliśmy na „Herbatce ze Salomonem”. Nie wiesz co to za herbatka? Przeczytaj tutaj.

Przyp. Sal. 12,1:

  • Droga głupiego zda się prosta przed oczyma jego, ale kto słucha rady, mądrym jest. (wg Biblii Gdańskiej)
  • Droga głupiego wydaje mu się właściwa, lecz kto słucha rady, jest mądry. (wg Biblii Warszawskiej)
  • Głupi uważa swoją drogę za słuszną, ale rozważny posłucha rady. (wg Biblii Tysiąclecia)

Czytaj dalej

herbatka

Herbatka ze Salomonem nr 3

Zachęcam do przeczytania kolejnego tekstu z cyklu Herbatka ze Salomonem, Jeśli nie wiesz o jakiej herbatce mówię, to przeczytaj tutaj.

Przyp. Sal. 24,27:

  • Rozrządź na polu robotę twoję, a sprawuj pilnie rolę swoję; a potem będziesz budował dom twój. (wg Biblii Gdańskiej z 1632r.)
  • Wykonaj najpierw swoją pracę na zewnątrz i upraw dla siebie pole, a potem zakładaj dom swój. (wg  Biblii Warszawskiej)
  • Spełnij obowiązki na dworze, wykonuj je pilnie na roli, a potem – i dom wystawisz. (wg Biblii Tysiąclecia)

Czytaj dalej

herbatka

Herbatka ze Salomonem nr 1

Kilka lat temu, kiedy mieszkaliśmy z Martinem w Lublinie, zorganizowaliśmy u nas w domu spotkania o nazwie „Herbatka ze Salomonem”. Zaproszenie brzmiało tak:

„Przyjdź do nas pogadać, posłuchać, podyskutować i pofilozofować. Herbatka za darmo. Patronem każdego spotkania jest jakaś mądrość z księgi Salomona. Spróbujemy coś z niej zrozumieć. Jak się nie uda to przynajmniej pogadamy i wypijemy herbatkę. Zabierz kogo chcesz i przyjdź!”

Czytaj dalej

Rzeźbimy w...

Coś obrzydliwego

W przedszkolu, w którym pracuję, codziennie w godzinach popołudniowych dzieci siadają do stołu i podajemy im tzw. „tea„. Czyli kolację.

Załóżmy, że był to czwartek. Tak jak każdego dnia dzieci z dwóch grup wiekowych z dwoma różnymi opiekunami zasiadły do dwóch różnych stołów. Stoły były oddalone od siebie o jakieś 15 metrów.

Wyszłam z kuchni, bo akurat tego dnia ja przygotowywałam kolację i pierwsze co zobaczyłam to wszystkie opiekunki, które zgromadziły się przy naszym stole i chichrały się w najlepsze.

Jedna dziewczyna została sama z całą grupą dzieci. Ona pracuje z nami sporadycznie, tylko jeśli kogoś z kadry akurat nie ma. Patrzyłam na nią i strasznie zrobiło mi się jej szkoda. Nie tak powinno być, że zostawili nową dziewczynę samą z całym stolikiem dzieci, a sami poszli się chichrać. I tak się na nią patrzyłam i tak mi jej strasznie było żal.

Wyszłam znów do kuchni z tą myślą i nagle słyszę krzyk! Wszyscy opiekunowie krzyczą! Wybiegam i patrzę co się dzieje…

Czytaj dalej

Pijemy!

Wesołej świętości!

Czas w kiermasze obfituje
marketingiem świąt wspierany.
Tłum ulega i kupuje
w nastrój wmanipulowany.

Główny symbol się wyłania
tej grudniowej krzątaniny:
to obżarstwo i choinka
a nie Czyjeś Urodziny.

Wiem, to wszystko na cześć Przyjścia,
motywacja brzmi niewinnie,
podkreślona sutym stołem,
żeby zdrowo i rodzinnie.

Tylko sedno wciąż ucieka…
…trzeba znaleźć je na nowo
i być w świecie dla człowieka.
O tym jest wcielone Słowo

Obrazek o śmierci

Śmierć to cudowna rzecz

Śmierć to rzecz nieprzyjemna. Jedna z tych, o których w towarzystwie się nie rozmawia. Śmierć jest jak puszczanie bąków: psuje atmosferę. Niby każdy musi, ale to nie powód, żeby o tym rozmawiać.

Ale nie jesteśmy w towarzystwie.

Logicznie rzecz biorąc, główny problem ze śmiercią jest taki, jak z pandemią: nie wiadomo co dalej. Bo gdyby było wiadomo, gdyby raz ustalić, że śmierć to rodzaj przeprowadzki, to by człowiek mógł się zrelaksować. I nawet zacząłby widzieć pozytywy.

Bo plusów śmierci jest co niemiara!

Czytaj dalej