Kolejny, tym razem bulwersujący fragment Księgi Salomona. Tekst pochodzi z cyklu Herbatka ze Salomonem.
Drodzy panowie i drogie panie, cóż to było za spotkanie!
Zaczęliśmy od fragmentu z księgi Salomona 11:22:
-Złoty kolczyk na ryju świni to to samo, co piękna niewiasta bez obyczajności. (Biblia Warszawska)
-Niewiasta piękna a głupia jest jako kolce złote w pysku u świni. (Biblia Gdańska)
-[Czym] w ryju świni złota obrączka, [tym] piękna kobieta, ale bez rozsądku. (Biblia Tysiąclecia)
No i się zdenerwowałam. Niewiasta i świnia w jednym zdaniu!?
I co to jest za narzucanie kobietom obyczajności? Że jak kobieta sobie przeklnie czy coś to wielkie halo, a o mężczyznach to Salomon nie wspomniał!? Co ten Salomon się tak uparł na te kobiety!? Toż to seksizm!
Nie na wszystkich to połączenie słów podziałało tak jak na mnie.
Każdy się zgodził, że złoto w ryju świni zupełnie nie pasuje. Panowie się zgodzili, że nieobyczajność, głupota i brak rozsądku zupełnie nie pasują do kobiety, i że takie kobiety są mniej atrakcyjne.
I już prawie doszliśmy do sedna, że kobieta ma być przyzwoita i o to tu chodzi, gdy w zupełnie niespodziewanym momencie pewien Jasiu zmienił bieg naszych myśli mówiąc:
„Tak jak złoty kolczyk nie upiększy świni, tak piękno kobiety nie zasłoni jej braku kultury„.
Bum! I wszystko stało się jasne.
Teraz słowo „kobieta” spokojnie można zastąpić „mężczyzną”. Czy ogólnie „człowiekiem”. Zupełnie nie chodzi tutaj o narzucanie jakichś świętych obyczajów, tylko o przykrywanie durnych zachowań atutami zewnętrznymi.
Dobrze pamiętam, jak nakładałam na siebie tonę makijażu, farbowałam włosy i pachniałam jak perfumeria, a w środku byłam zupełnie pusta. Zwyczajnie głupia.
Ale za to jaki miałam w nosie kolec!
Fajnie, że Jaś wskazał na zjawisko, którego jest pełno dookoła. Którego ja i ty jesteśmy świadkami. Jak nie wiesz o czym mówię, to przejdź się w sobotę do pierwszego lepszego klubu/dyskoteki i pogadaj z kilkoma dziewczynami lub chłopakami.
A może ty zupełnie inaczej rozumiesz ten fragment? Podziel się w komentarzu.
Ja rozumiem ten fragment tak samo, jakby co 🙂
Elo !
Wszystko się zgadza, ale proponuje nie generalizować i nie zamykać się na taką fałszywą logikę „maluje się = jest głupia”.
Wygląd zewnętrzny nie wypełni braku wiedzy, mądrości, braku moralności okej tu się zgodzimy, jasna sprawa !
Jest sporo kobiet które lubią wyglądać bardzo dobrze i nie są puste.
Jest sporo ludzi wartościowych którzy spędzają czasami czas w klubach.
Są faceci w limuzynach którzy mają spore przyrodzenie.
Osobiście kreacja własnego wyglądu bardzo mi się podoba, bo osoba go kreuje, to rodzi determinacje, dyscyplinę etc. To różnica jak przedsiębiorca dziedziczący firmę , a facet który zaczyna od zera.
Wyglądać zgodnie ze swoim jestestwem !