Chrześcijanin prosi o podwyżkę

Parę lat temu, gdy zacząłem nieśmiało uczestniczyć w życiu kościoła, zobaczyłem tam ludzi, którzy się modlą. I ja nie wiedziałem – i szczerze mówiąc do dziś się zastanawiam – czy to ze mną jest coś nie tak, ale często nie potrafię wyłapać w tych modlitwach treści.

Mówię całkiem poważnie – może to ze mną jest problem. Ale skoro już mam ten problem, to zamierzam trochę się z niego pośmiać. Wyobraziłem sobie więc, jak by to było gdyby chrześcijanin na co dzień mówił do ludzi tak, jak modli się do Boga.

Czytaj dalej

Mieszkanie w UK, czyli Anglia i Bóg po raz trzeci

Po moim poprzednim wpisie myślałem, że to koniec niezwykłych i sugestywnych przypadków i teraz będę już zdany wyłącznie na siebie. Jednak Bóg po raz kolejny pokazał, że nie zamierza nagle zacząć mieć mnie w dupie tylko dlatego, że pewnie mógłbym sam sobie poradzić. Cieszy mnie to, bo dla mnie to kolejne potwierdzenie słuszności kierunku, który obrałem.

Przed rozpoczęciem poszukiwań pracy wydawało mi się, że to będzie właśnie najtrudniejsza część zadania. Okazuje się jednak, że znalezienie tutaj mieszkania jest porównywalnie – o ile nie jeszcze bardziej – wymagające.

Czytaj dalej

Co zrobić żeby Bóg zauważył że istniejesz

Kto zna Biblię ten wie, że to, jak ludzie sobie Boga wyobrażają a to jaki jest naprawdę, to są dwie różne rzeczy. Czasem nasze wyobrażenia o Bogu różnią się drastycznie od rzeczywistości.

Przyda się to wiedzieć tym, którzy tęsknią, żeby Boga czasem wyraźniej usłyszeć, a coś im nie idzie.

Czytaj dalej

Zabawa w chowanego w pociągu

Jechałem sobie ostatnio pociągiem. W trakcie jazdy generalnie mam przez cały czas na głowie słuchawki, więc kompletnie nie docierają do mnie dźwięki z zewnątrz. Ale jak wchodzę do pociągu, to je na chwilę zdejmuję, żeby w razie czego móc zadać odwieczne filozoficzne pytanie „Czy tu jest wolne?”. Więc to jest tak naprawdę jedyny moment, kiedy w pociągu mogę usłyszeć coś, o czym ludzie rozmawiają.

Czytaj dalej

Czy Bóg żyje?

Po naszym ostatnim Odwyk Campie (czyli spotkaniu słuchaczy odwyk.com) postanowiliśmy poszerzyć działalność Odwyku i zebrać więcej ludzi chętnych do tworzenia nowych, ciekawych inicjatyw. W planach mieliśmy wakacyjny obóz dla dzieci z hiszpańskiej wioski. Już w styczniu 2023 zaczęły się przygotowywania, dzwonienia, zbieranie wolontariuszy. Uzbierała nam się grupka dziesięciu osób chętnych do pracy. Niestety nastąpił rozpad hiszpańskiej grupy wolontariuszy i musieliśmy ten projekt przesunąć na lepsze czasy.

Czytaj dalej

Wakacje od Boga?

Hej!

Chciałam zacząć pisać wierszem, ale w tym wypadku trzeba jednak prozą. Zaczęło się od tego, że miałam wszystkiego dość. Ale tak dosłownie, czyli: pracy, domu, dzieci, męża, siebie i… nawet Boga. Do tego ostatniego zawsze się najtrudniej przyznać przed sobą, więc dlatego jest na końcu zdania i wielokropek symbolizuje to wahanie.

Czytaj dalej

A gdyby w Parczewie objawiła się dupa?

Nie cichną echa cudu w Parczewie w województwie lubelskim. W połowie maja na drzewie ukazała się twarz. Od teraz, zamiast „widzę buzię w tym tęczu!” będzie „widzę buzię na tym drzewie!”. Tylko że nie do końca wiadomo, do kogo ta twarz należy. Jedni mówią, że to Jezus, a inni – że jego mama. Mamy XXI wiek, więc myślę, że idąc z duchem postępu to w zależności od dnia może zmieniać płeć. Chociaż jednak większość idzie w kierunku Matki Boskiej i to nic dziwnego, gdyż w Polsce o Jezusie i Bogu nikt nie pamięta.

Czytaj dalej