„Kląć czy nie kląć” – to pytanie
większe niż „co na śniadanie?”.
Czym w ogóle jest przekleństwo?
Czy to językowe męstwo?
Czy też sprawa kulturowa,
jakie to są „brzydkie słowa”?
Czy jak człowiek lubi Boga,
to tylko „motyla noga”,
„w mordę jeża „ i „o kurcze”,
albo głoski słowotwórcze
tak, by tylko się nie schamić,
nazwą choroby nie splamić? Czytaj dalej
Tag - mądrość
Jezus rzadko kiedy chwalił
i zazwyczaj z zaskoczenia,
bo tam, gdzie się spodziewano
– demaskował wiary lenia.
Już Salomon kilkukrotnie
pisał – zresztą wiecie sami –
że krytyka to pożytek,
a pochlebstwo jest do bani.
Jechałem sobie ostatnio pociągiem. W trakcie jazdy generalnie mam przez cały czas na głowie słuchawki, więc kompletnie nie docierają do mnie dźwięki z zewnątrz. Ale jak wchodzę do pociągu, to je na chwilę zdejmuję, żeby w razie czego móc zadać odwieczne filozoficzne pytanie „Czy tu jest wolne?”. Więc to jest tak naprawdę jedyny moment, kiedy w pociągu mogę usłyszeć coś, o czym ludzie rozmawiają.
Wrzucam wam kolejny fragment, który poruszyliśmy na „Herbatce ze Salomonem”. Nie wiesz co to za herbatka? Przeczytaj tutaj.
Przyp. Sal. 12,1:
- Droga głupiego zda się prosta przed oczyma jego, ale kto słucha rady, mądrym jest. (wg Biblii Gdańskiej)
- Droga głupiego wydaje mu się właściwa, lecz kto słucha rady, jest mądry. (wg Biblii Warszawskiej)
- Głupi uważa swoją drogę za słuszną, ale rozważny posłucha rady. (wg Biblii Tysiąclecia)
Zachęcam do przeczytania kolejnego tekstu z cyklu Herbatka ze Salomonem, Jeśli nie wiesz o jakiej herbatce mówię, to przeczytaj tutaj.
Przyp. Sal. 24,27:
- Rozrządź na polu robotę twoję, a sprawuj pilnie rolę swoję; a potem będziesz budował dom twój. (wg Biblii Gdańskiej z 1632r.)
- Wykonaj najpierw swoją pracę na zewnątrz i upraw dla siebie pole, a potem zakładaj dom swój. (wg Biblii Warszawskiej)
- Spełnij obowiązki na dworze, wykonuj je pilnie na roli, a potem – i dom wystawisz. (wg Biblii Tysiąclecia)
Kilka lat temu, kiedy mieszkaliśmy z Martinem w Lublinie, zorganizowaliśmy u nas w domu spotkania o nazwie „Herbatka ze Salomonem”. Zaproszenie brzmiało tak:
„Przyjdź do nas pogadać, posłuchać, podyskutować i pofilozofować. Herbatka za darmo. Patronem każdego spotkania jest jakaś mądrość z księgi Salomona. Spróbujemy coś z niej zrozumieć. Jak się nie uda to przynajmniej pogadamy i wypijemy herbatkę. Zabierz kogo chcesz i przyjdź!”