Chcesz zostać autorem?
Godne to i sprawiedliwe. Zapraszamy do współtworzenia tego bloga każdego, kto:
- jest zaprzyjaźniony z Bogiem, Biblią i Jezusem
- lubi ludzi
- ma coś do powiedzenia
- umie pisać tak, żeby każdy zrozumiał a nikt nie zasnął
- podoba mu się koncepcja mówienia o Bogu po ludzku i chce ją promować
Jeżeli nie jesteś pewny czy twoja wizja Boga, życia i rozmawiania pasuje do naszej, wejdź na www.odwyk.com, posłuchaj paru audycji, poczytaj parę komentarzy, wpadnij na audycję na żywo – i będziesz wiedział.
Nadaję się. Co mam zrobić?
Napisz do mnie – Martina. Możesz użyć w tym celu formularza kontaktowego). Opowiedz coś o sobie i podrzuć jakiś kawałek swojego tekstu. Zobaczymy czy pasujemy do siebie.
Jeżeli się okaże, że pasujemy, to będziemy potrzebować od ciebie jeszcze:
- dane, czyli e-mail i imię
- zdjęcie buźki
- krótką notkę (tzw. bio), która pojawia się na stronie w miejscu „o autorze”
Przyślij te rzeczy mailem albo w jakikolwiek inny sposób. A w międzyczasie wejdź na stronę gravatar.com i dodaj tam swoje zdjęcie profilowe.
Co mam pisać? Jak mam pisać?
Reguł nie ma, ale są wytyczne. Zalecenia. Oto lista:
Pisz o Bogu. Nie musi być wprost, wystarczy że będzie to o czymś, co się jakoś z tym wiąże. Nie musisz się tym specjalnie przejmować: jeżeli żyjesz na codzień z Bogiem, to zawsze jego wpływ będzie widać. Chodzi tylko o to, żeby tematyka tego bloga była spójna: to generalnie blog o naszym życiu z Bogiem.
Nie teoretyzuj. Pisz praktycznie. Mów o tym co przeżyłeś, co odkryłeś, co zrozumiałeś, czego doświadczyłeś. Nie gdybaj o tym, co by było gdyby Jezus wylądował na innej planecie ani jaki kształt mają skrzydła anioła Gabriela.
Nie pisz rozprawki. Pisz od siebie. Personalnie, subiektywnie, osobiście i szczerze. Chcemy wiedzieć co myślisz i co czujesz!
Nie pisz dla siebie. Pisz dla innych. Niech to się przyda. Twój tekst może zaciekawić, nauczyć, zainspirować, zachęcić, rozśmieszyć, rozzłościć albo wyjaśnić. Co tylko chcesz, ale niech coś zmienia. I niech coś z niego zostanie.
Pisz szczerze. Staraj się nie razić bez potrzeby, bo różni ludzie będą nas czytać, ale jeżeli potrzebujesz być dosadny – to bądź! W tych czasach publicyści stosują autocenzurę, a w publicznej debacie rządzi strach. Ale nie tutaj! Czy ludzie zapominają, że Bóg nie gorszy się, kiedy widzi goły tyłek? W końcu to on go stworzył. Ba, nawet pokazywał!
A kiedy mam opublikować to co napisałem?
Nigdy.
To zadanie dla edytora. Ty jesteś autorem, twoim zadaniem jest pisać i niczym innym się nie przejmować.
Kiedy skończysz tekst, przeczytaj go kilka razy, popraw co uważasz, a potem wyślij tekst dalej.
Trafi on do edytora, który:
- wybierze tytuł (może zaakceptować twój albo go zmienić)
- ustawi lid (jak wyżej)
- wytnie to co zbędne
- poukłada tekst w akapity
- doda pogrubienia i inne ozdobniki, które ułatwiają czytanie
- poprawi proste błędy
- doda zdjęcia
- wybierze najlepszą datę publikacji
Dlatego pisz, kiedy ci przyjdzie ochota i nie przejmuj się niczym innym.
Teksty przysyłaj tak często albo tak rzadko jak uważasz. Ale najlepiej by było, gdyby ci się udało napisać coś przynajmniej raz na miesiąc.
Jakieś pytania? Pytaj śmiało!